Siedlecka medycyna na włosku...
wrz 2024
– Nie wygląda to za dobrze, ale będziemy walczyć do końca – daje do zrozumienia Uniwersytet w Siedlcach. Uczelnia nie traci nadziei na utrzymanie utworzonego rok temu kierunku lekarskiego, choć ostatnie doniesienia z Warszawy są jak czarne chmury.
Uniwersytet w Siedlcach uruchomił kierunek lekarski w 2023 roku, po wielu latach przygotowań i starań. Przygotowania te objęły zarówno wielomilionowe inwestycje w infrastrukturę, jak i sprowadzenie specjalistów do prowadzenia zajęć, a także umowy z okolicznymi szpitalami na praktyki zawodowe. UwS dostał potrzebne zgody od poprzedniego rządu razem z kilkunastoma innymi uczelniami, które wcześniej takiego kierunku nie prowadziły. Jakość kształcenia na tych nowych w branży uczelniach zakwestionowała część organizacji lekarskich oraz nowy rząd. Kontrole Państwowej Komisji Akredytacyjnej ruszyły w pierwszych miesiącach tego roku.UwS podchodził do nich ze spokojem i prezentował stanowisko, że spełnia wszystkie wymogi, a warunki studiowania ma nawet lepsze od renomowanych uczelni medycznych. Problem w tym, że owe kontrole niezmiernie się przedłużyły. PKA miała przedstawić raport w czerwcu, a przedstawiła dopiero pod koniec sierpnia. Uczelnia odniosła się do nich w tym tygodniu i musi teraz czekać kilka tygodni na odpowiedź i ostateczny werdykt Komisji. Wiadomo, że PKA zgłosiła uwagi zarówno do wyposażenia, jak i programów studiów. Rzecznik Uniwersytetu Beata Gałek mówi, że niezbędne zakupy są w toku, poprawki do programów również. Ma się też poprawić dostęp studentów do niektórych specjalności w ramach praktyk w szpitalach.
Kilka dni temu pojawił się projekt ministerialnego rozporządzenia o zwiększeniu limitów przyjęć na studia lekarskie. Wymieniono w nim kilka z kilkunastu nowych w branży uczelni – ale siedleckiej tam nie ma. Beata Gałek zwraca uwagę, że jest to dopiero projekt, który właśnie przechodzi przez konsultacje społeczne. Argumentuje, że UwS nie jest w branży medycznej zupełnym nowicjuszem: od lat kształci pielęgniarki i ratowników medycznych i ludzie ci są dobrze oceniani przez swoich pracodawców. Ale czy to wystarczy, by przekonać decydentów?
Przedłużająca się niepewność zablokowała Uniwersytetowi nabór nowych studentów. Uczelnia dostała zapewnienie, że ci, którzy ukończyli pierwszy rok, będą mogli kontynuować studia, ale nie wiadomo, czy kolejni chętni podejmą w Siedlcach studia lekarskie tej jesieni, czy dopiero za rok.
O sprawie będziemy mówić na antenie Katolickiego Radia Podlasie w poniedziałek,16 września rano.
11 komentarze
ale dobra dla przyszłych pacjentów
Dobra dla kieszeni leczących ich "doktorow". Nikt z was nie pomyśli o młodych ludziach, którzy tam przez cały rok ciężko pracowali?
A Rektor o nich myślał, jak otwierał kierunek bez akredytacji?
A ci młodzi ludzie z kierunków lekarskich, którym robi się pod górkę z powodów politycznych, i ich rodziny z pewnością za to dobrze pomyślą, komu dać szanse przy urnach wyborczych przy następnej okazji. Swoją drogą, trudno pojąć, że lokalni mieszkańcy cieszą się z kłopotów swojej lokalnej uczelni. Co jak co, ale rozwój takiego prestiżowego kierunku, gdy tyle już zostało zrobione, to rozwój i uczelni i regionu. Niestety, jakie to typowo polskie.
tu raczej chodzi o to, kto miał tych studentów uczyć w praktyce zawodu lekarza - siedleccy lekarze sami powinni się jeszcze uczyć
Prestiżowy nie znaczy dla wszystkich
Panie Redaktorze, Beata Galek zna już odpowiedz ma pytanie czy medycyna będzie w ofercie UPH, ale jak to bywa w zwyczaju tej uczelni, nie chodzi o prawdę.
Zły to ptak, który własne gniazdo z upodobaniem kala.
Bardzo dobrze. Skoro potencjalni doktoranci czekają po kilka lat na obronę pracy, a uczelnia ich lekceważy, to świadczy o niekompetencji. Wstyd!
Który szpital nie dokona aborcji straci kontrakt, porodówki będą zamykane bo za mało jest urodzin , ale paliwo tanieje będzie więc można pojechać do Czech .Wszystko to dla dobra kobiet.
Tak naród zadecydował oddając swój głos w demokratycznych wyborach.