500 kajaków z Drohiczyna do Grannego
sie 2021
500 kajaków za nami. Spływ organizowany od roku 2013 po raz ósmy zagościł na rzece Bug. To miała być jednorazowa akcja, mówi jej pomysłodawca i główny organizator Rafał Siwek - dyrektor Miejsko-Gminnego Ośrodka Kultury w Drohiczynie. Dziś to już niemal oczywiste, że w pierwszą sobotę sierpnia spotykamy się na plaży w Drohiczynie, gdzie ulokowany jest start największego w tej części Polski spływu kajakowego.
Spływ zorganizowano w sobotę, 7 sierpnia. Wydarzenie rozpoczęło się tradycyjnie na plaży w Drohiczynie, uczestnicy mogli zostawić swoje pojazdy bliżej miasteczka, a na plażę dojechać ekologicznym transportem zapewnionym przez „PORT nad Bugiem”. Na plaży czekała ich rejestracja, którą szybko i sprawnie prowadzili pracownicy ośrodka kultury i Urzędu Miejskiego w Drohiczynie wraz z wolontariuszami, wydawali opaski, identyfikatory, pamiątkowe koszulki, wodę do picia. Dalej był sklepik, gdzie można było kupić pamiątki związane ze spływem i z Drohiczynem, a także przedmioty potrzebne w kajaki, np. wodoodporne etui. Na starcie w Drohiczynie swoje stoiska promocyjno – informacyjne przygotowało wiele instytucji i firm. Na stoisku „Czystej Rzeki” można było poczytać Krainę Bugu i dostać worki do zbierania śmieci. Wody Polskie przygotowały konkursy z pytaniami dotyczącymi m.in. czystości wody i sposobów jej oszczędzania, Wojsko Polskie rozstawiło tor przeszkód, a Policja przygotowała trasę, którą należało pokonać w alko-goglach. Jeśli ktoś zapomniał kanapek na drogę, mógł je zakupić na stoisku zawsze obecnej na spływie jednej z lokalnych restauracji. Dużą popularnością cieszyła się ścianka, gdzie korzystając z przygotowanych tabliczek z hasłami robiono pamiątkowe zdjęcia. Było wiele konkursów, ciekawych gadżetów do zdobycia i czas oczekiwania na godzinę rozpoczęcia spływu mijał szybko.Na pół godziny przed oficjalnym rozpoczęciem spływu odbył się instruktaż dla pierwszaków, a więc osób, które po raz pierwszy wsiadały do kajaków. Lekcja na sucho cieszyła się dużym zainteresowaniem, bo wiadomo – lepiej wiedzieć niż nie wiedzieć.
Podczas startu kajakarzom towarzyszyli też samorządowcy i parlamentarzyści. Na plaży był gospodarz gminy, burmistrz Drohiczyna Wojciech Borzym, poseł na Sejm RP Jarosław Zieliński, radny Sejmiku Województwa Podlaskiego Jerzy Leszczyński, starosta siemiatycki Marek Bobel, konsul Białorusi w Polsce. Z kolei na mecie w Grannem obecni byli – członek Zarządu Województwa Podlaskiego Marek Malinowski i wójt gminy Perlejewo Jakub Wierzbicki. Nie wszyscy zdecydowali się wsiąść do kajaka, ale wszyscy zgodnie chwalili pomysł i organizację wydarzenia, szczególnie zwracając uwagę, że jest to jedna z najlepszych i najskuteczniejszych form promocji Drohiczyna, Perlejewa, rzeki Bug i Podlasia Nadbużańskiego.
Na trasie spływu nad bezpieczeństwem uczestników czuwali ratownicy, strażacy i pracownicy Wód Polskich.
Pierwszy dzień spływu kończył się w Grannem, gdzie czekała biesiada z lokalnymi kulinariami i muzyką na żywo. Tu można było otrzymać pamiątkowy dyplom potwierdzający udział w spływie i zaopatrzyć się w nadbużańskie pamiątki, jeśli ktoś nie zdążył zrobić tego w Drohiczynie. Zużytą przy wiosłowaniu energię uzupełniano częstując się pysznym bigosem, żurkiem, czy kiełbaską, którą można było upiec na ognisku pod wiatą. W tym roku kulinarną niespodziankę przygotowały też Koła Gospodyń Wiejskich i stowarzyszenia z gminy Perlejewo, na ich stoiskach czekały lokalne pyszności, które panie serwowały z uśmiechem. Było pysznie.
Finałem pierwszego dnia spływu jest też wzbudzające dużo emocji losowanie upominków przygotowanych przez sponsorów, w tym roku w ręce szczęśliwców powędrowały dwa kajaki i 4-osobowy namiot. Sobotę zakończyła biesiada z muzyką grupy MuzyKajaka.
Od kilku lat spływ jest dwudniowy. W sobotę jego uczestnicy płyną Bugiem na 29-kilometrowym odcinku Drohiczyn - Granne, w niedzielę na chętnych czeka 23-kilometrowa trasa z Grannego do Nura.
Katolickie Radio Podlasie i portal podlasie24.pl po raz kolejny objęły spływ „500 kajaków” patronatem medialnym.
0 komentarze