Cenny punkt na trudnym terenie

Wiślanie Jaśkowice, pomimo że są beniaminkiem ligi, stawiają stałym bywalcom 3. ligi bardzo wysokie wymagania. Tak też było w sobotę, kiedy podejmowali Podlasie Biała Podlaska.

Pierwsza część gry była lepsza w wykonaniu gospodarzy. Murawa była bardzo mokra, a w takiej sytuacji to zawsze gospodarz ma przewagę, znając lepiej swój teren. Już w 9. minucie Monsur Adis minął obrońcę i uderzył mocno tuż nad poprzeczką. Chwile później z rzutu wolnego trudny strzał dla bramkarza posłał Michał Wiśniewski, ale Rafał Misztal wyszedł z tego pojedynku obronną ręką. Pierwszą próbę Podlasie miało dopiero w 26. minucie, wówczas Maciej Orzechowski uderzył z dystansu, nie bez problemów, ale strzał został obroniony. Najlepszą okazję w pierwszej połowie bialczanie mieli 10 minut później. Mateusz Wyjadłowski będąc na skraju pola karnego, uderzył, jednak kąt był zbyt ostry i bramkarz zdołał wybić na rzut rożny.

W drugiej części gra nieco się wyrównała. Miłosz Pacek uderzył mocno, ale w sam środek bramki. Groźnie było pod bramką Misztala w 57. minucie, kiedy Wiśniewski zagrał piłkę wzdłuż bramki, a Błażejowi Radwankowi zabrakło bardzo niewiele, by strącić piłkę do bramki. Jeszcze bliżej Wiślani gola byli w 70. minucie wtedy Dominik Cholewa trafił w słupek. Chwile później ten zawodnik nawet trafił do siatki, ale boczny arbiter dostrzegł pozycję spaloną. W końcówce Podlasie cofnęło się, by w myśl piłkarskiego powiedzenia „jeśli nie można wygrać, to trzeba zremisować”, co finalnie im się udało.

Następne spotkanie Podlasie zagra u siebie. Podejmie Garbarnie Kraków. Początek meczu w sobotę, 4 listopada o godzinie 16:00.

III liga, grupa IV 14. kolejka Wiślanie Jaśkowice - Podlasie Biała Podlaska 0:0

Wiślanie: Ropek – Bociek, Lewiński, Krasuski (84 Jaklik), Wiśniewski, Morawski, Adisa (64 Cholewa), Rakowski (64 Marszalik), Dynarek, Nowakowski, Radwanek.

Podlasie: Misztal - Podstolak, Kot, Avdieiev, Salak, Kamiński, Orzechowski, Pigiel , Pacek (54 Kobyliński, 61 Jakóbczyk), Lepiarz (72 Kurowski), Wyjadłowski (72 Nojszewski).

Adrian Artych


POBIERZ APLIKACJĘ