Nie żyje Andrzej Materski...

cze 2025
Po długiej i ciężkiej chorobie zmarł Andrzej Materski, sportowiec, nauczyciel wychowania fizycznego, dziennikarz sportowy lokalnej prasy i Katolickiego Radia Podlasie. Od lat na naszej antenie przygotowywał i prowadził codzienne wieczorne wiadomości oraz niedzielne magazyny sportowe.

Prowadził też audycje ,,O tym się mówi” i ,,Porozmawiajmy jak ludzie”.
Informacje sportowe publikował w portalu Podlasie24 i w Echu Katolickim.
Śp. Andrzej Materski był wieloletnim współpracownikiem TV Wschód.
W 2016 roku Andrzej Materski został uhonorowany ,,Aleksandrią” nagrodą Prezydenta Siedlec. Pełnił wówczas funkcję wiceprezesa Klubu Pogoń Siedlce. Nagrodzony został za dorobek sportowy i dziennikarski. W siedleckim futbolu przeszedł drogę od zawodnika przez trenera do menadżera. Przypomniano, że to w dużej mierze za jego sprawą „Pogoń” wyszła z kryzysu i wdrapała się do I ligi. Ważnym czynnikiem prezydenckiej decyzji było też zaangażowanie laureata w popularyzację sportu na łamach i antenach siedleckich mediów – w tym Katolickiego Radia Podlasie WIĘCEJ
Śp. Andrzej Materski miał 72 lata.
Szczegóły pogrzebu podamy wkrótce.
--------------------
W 2024 roku został uhonorowany nagrodą im. Ludomira Benedyktowicza WIĘCEJ

Oto treść laudacji, którą przygotował Grzegorz Skwarek:
Andrzej Materski. Technik sanitarny, piłkarz, trener, animator i działacz sportowy, prezes klubu, ale także nauczyciel, wychowawca, dziennikarz prasowy, radiowy i telewizyjny. Kiedy 8 lat temu otrzymywał nagrodę Aleksandrii, przyznawaną wybitnym siedlczanom, przede wszystkim podkreślano jego osiągnięcia sportowe, bo przecież w siedleckiej Pogoni zapisał się jako postać wybitna, jak rzadko kto związana z klubem na dobre i na złe.
Trudno uwierzyć, że przyszedł na świat 70 lat temu w Kosowie Lackim - mieście El Greco i w gospodarstwie dziadka, w którym pomagał hodować bratki. W Kosowie lackim skończył szkołę podstawową, w której interesował się językiem polskim, historią i geografią. W Kosowie, jak każdy chłopak tamtych czasów, zaczął kopać piłkę. Szkolne zainteresowania nie przełożyły się na wybór szkoły średniej, bo do siedleckiego Technikum Budowlanego trafił z przekonaniem, że mężczyzna musi mieć konkretny fach w ręku. Ale miłość do kopania futbolówki zawiodła go w 1968 roku do Pogoni Siedlce, gdzie chciał grać jako napastnik, ale został prawym obrońcą, a następnie do ukończenia studiów trenerskich na warszawskiej Akademii Wychowanie Fizycznego. Istotną okolicznością w jego życiu była zasadnicza służba wojskowa, którą odbywał w jednostce specjalizującej się w odciąganiu od powołania kleryków. Tu jak sam twierdzi poznał wielu fantastycznych kapłanów, co nie pozostało bez wpływu na przyszłą karierę medialną. Przez dwa lata służby wojskowej reprezentował miejscową Victorię Bartoszyce, a po zakończeniu kariery zawodniczej w Pogoni, podjął się szkolenia jej młodzieży. Na kilka lat wrócił do rodzinnego Kosowa by prowadzić w IV lidze miejscową Kosovię. Od 1998 roku był nauczycielem wychowania fizycznego w siedleckiej samochodówce. Kiedy jego ukochaną drużynę Pogoni dotknął kryzys, znalazł się w grupie ludzi, którzy doprowadzili w 2008 roku do wydzielenia ze struktur klubu oddzielnego jedno-sekcyjnego Miejskiego Klubu Piłkarskiego Pogoń Siedlce. Klub przejął zespoły piłkarskie, by po latach wstydliwego pobytu w IV i V lidze wrócić do bezpośredniego zaplecza piłkarskiej ekstraklasy, dorabiając się w międzyczasie stadionu na miarę XXI wieku. Andrzej Materski kiedyś w radiowym wywiadzie wyznał, że mężczyznę definiuje odpowiedzialność za to co robi oraz rodzina, która odnajduje w nim wzór do naśladowania. Zwłaszcza ta pierwsza cecha skłoniła go do przyjęcia obowiązków członka Zarządu klubu. Nie uchylił się od wyzwania bycia prezesem klubu w jednym z krytycznych momentów w jego historii. Kończąc sportowy wątek życiorysu Andrzeja, odnotujmy jego zaangażowanie w działania Okręgowego Związku Piłki Nożnej i Komisji Młodzieżowych Makroregionu Lubelsko-Kieleckiego i Mazowieckiego.
Andrzej Materski dziennikarz. To jest historia niezwykła. W Katolickim Radiu Podlasie pojawił się na samym początku. Miał już wtedy za sobą debiut na łamach Echa Podlasia (dzisiejsze Echo Katolickie), gdzie swą miłość do języka polskiego wykorzystał na sportowych łamach. W radiu zasłynął przede wszystkim jako twórca niedzielnego magazynu sportowego Radio Sport. Co tydzień o 21.40 nawet 1/4 wszystkich słuchaczy radia w regionie włączało Katolickie Radio Podlasie, by otrzymać kompletne wyniki wszystkich rozgrywek w regionie. Stworzył nie tylko system pozyskiwania informacji, ale kształcił młodych ludzi, którzy potem stawali się szefami największych serwisów sportowych w Polsce. I to w czasach, gdy Internet praktycznie nie istniał, a telefonia komórkowa stawiała pierwsze kroki. Poza codziennymi serwisami sportowymi, prowadził poranne wywiady i był … niewyczerpanym źródłem radiowych anegdot. Jego dziennikarski talent dostrzegła i doceniła dwie dekady temu siedlecka telewizja obecnie TV-Wschód.
Andrzej miał marzenie by siedlecka Pogoń nadal była miejscem gdzie odnajduje się talenty, które po wstępnym oszlifowaniu stają się nowymi Arturami Borucami. Pasjonowała go muzyka, podróże. Trudno sobie było go wyobrazić inaczej niż zawsze uśmiechniętego, życzliwego, oddanego temu co robi i dbającego o to, by to co w co wierzy, świadczyć swym codziennym życiem.
Sześć lat temu wyznał że pójdzie na emeryturę gdy ¾ uczniów będzie od niego sprawniejsza. Wtedy patrząc na młodzież wróżyłem mu wiele lat pracy. Dziś widząc jak się odbudowujesz po walce życia i o życie, mogę śmiało podsumować, że wypełniasz swą definicję mężczyzny i człowieka.
Laureatem Nagrody Ludomira Benedyktowicza zostaje dziś człowiek, sportowiec, społecznik, dziennikarz siedlczanin z korzeniami w Kosowie i ogromną wrażliwością na każdego mieszkańca naszego regionu. Andrzej Materski.
3 komentarze
Pogrzeb 12 lipca w sobotę o 11 w kościele św Ducha w Siedlcach
Spoczywaj w pokoju, kolego
Aż trudno uwierzyć, Andrzeju, że już nie porozmawiamy telefonicznie o regionalnym sporcie. Byłeś od ponad 30 lat, kiedy połączyło nas Katolickie Radio Podlasie, wspaniałym kolegą. Świeć Panie nad duszą tego cudownego człowieka.