Sobienie Jeziory: uwierzyć Chrystusowi
maj 2023
Do parafii pw. Wszystkich Świętych w Sobieniach Jeziorach przybyły znaki misyjne – kopia obrazu Matki Bożej Kodeńskiej i relikwie błogosławionych Męczenników Podlaskich. Uroczystej Eucharystii przewodniczył biskup Henryk Tomasik. Podczas nabożeństwa, małżeństwa odnowiły ślubne przyrzeczenia.
27 maja, w siódmym dniu misji ewangelizacyjnych, do parafii przybyły znaki misyjne. Na ich przywitanie wyruszyła uroczysta procesja z bp Henrykiem Tomasikiem, proboszczem parafii ks. kan. Robertem Mączką, misjonarzem ks. kan. Tomaszem Bielińskim, i liczną grupą wiernych. Po wprowadzeniu Świętych Znaków do świątyni, przywitał je proboszcz parafii, podkreślając, że koniec misji jest początkiem „naszej wiary, w naszych sercach, naszych rodzinach, naszej parafii”. -Teraz nadchodzi czas, byśmy jak Męczennicy Podlascy dali świadectwo, kim dla nas jest Jezus Chrystus, którego w środę przyjęliśmy na nowo, jako osobistego Pana i Zbawiciela. Dlatego wdzięczni jesteśmy Panu Bogu za to, że dziś gościmy w naszej parafii również was bł. mężowie wiary z Pratulina, którzy nie tylko potrafiliście je strzec i bronić, ale także dzieliliście się nią i krzewiliście w swoich rodzinach...- mówił ks. proboszcz. Znaki misyjne powitała również rodzina parafialna Edyta i Bogdan Żelazowie. - Matko Boża Kodeńska, matko jedności, nasze serca przepełnione są wielką radością, bo to wyjątkowy dzień dla naszej całej wspólnoty parafialnej i dla poszczególnych rodzin. W tym cudownym obrazie z Kodnia Ty sama matko do nas przybywasz. Wiara nam mówi, że tu jesteś i widzisz każdego i każdą z nas. Twój wzrok przenika nas, ale to Twoje spojrzenie nie jest surowe i karcące, lecz ciepłe i pełne miłości. Tylko Ty, najlepsza z matek potrafisz tak patrzeć. Wiesz Maryjo, że nie jesteśmy idealni, mamy swoje słabości, a Ty znasz nasze upadki, ale właśnie dlatego pod Twoją obronę uciekamy się, święta Boża Rodzicielko- artykułowali.Eucharystii przewodniczył bp. Henryk Tomasik w homilii mówił o kościele unickim, prześladowaniu unitów przez carskich żołdaków i przybliżył genezę ich męczeństwa. Unici byli gotowi poświęcić swój majątek w obronie katolickiej wiary. Umieli za nią cierpieć a nawet byli gotowi za wiarę przelać krew. - Dzisiaj Panu Bogu dziękujemy za Matkę Najświętszą, za jej udział w Tajemnicy Chrystusa, za jej zatroskanie o człowieka. Dzisiaj także dziękujemy za męczenników, którzy są dla nas wzorem, wzorem wiary, wzorem obrony Kościoła, są prawdziwymi strażnikami wiary w sercu, wiary w rodzinie, wiary w Ojczyźnie, są prawdziwymi strażnikami tego, co Boże, są dla nas także wzorem zatroskania o budowanie jedności- podkreślał bp. Tomasik.
Świadectwo wiary wygłosili Marzena i Paweł, którzy są małżeństwem od 32 lat i przetrwali koszmar, który sprawiło uzależnienie mężczyzny od alkoholu, a zabrakło Pana Jezusa. - Kiedy zaprosiliśmy do naszego życia Pana Jezusa i oddaliśmy ster w jego ręce, to on przemienił nasze życie, przewartościował je, uzdrowił relacje między nami, uzdrowił relacje nasze i naszej córki, nauczył nas przebaczać...- mówiła Marzena, a Paweł dodał, że jak otworzył swoje serce na łaskę Jezusa, on wszedł. - I to, co czuję jest takie osobiste, to dotykanie mojego serca przez Pana Jezusa i Maryję, bo ona też dużo nam dała w życiu.
Kilkadziesiąt małżeństw odnowiło ślubne przyrzeczenia.
1 komentarze
Misje to chyba najważniejsze uroczystości w parafiach.